POCZĄTEK SEZONU 2004 W PETE

 

W tym roku manifest już nie na środku lotniska.
Miały być karty do planowania się, ale system jeszcze nie gotowy i póki co będą bilety.
Moja Almerka i w tle samolocik.
fot. Michał
Jak zwykle kupa znajomych przyjechała - na zdjęciu Szyja.
Przybywa stołów - ostatnie przygotowania i ...
wreszcie do samolotu.
Ostatnie próby przed wylotem.
fot. Michał
A w samolocie już Bożena, Michał i pilot.
No i oczywiście ja...
i cała reszta towarzystwa.
fot. Sonio
Okiem Sonia.
Fajnie się lata w PeTe.

Ufff... całe szczęście, że ruszyła ta strefa ! Przynajmniej jest gdzie poskakać i jest na tyle blisko, że na noc można wrócić do Warszawy.