CZERWCOWA WIZYTA W PETE

Większość skoków w większych grupach ustawiał Spadi.
A kamerzystą tych naszych "Big Way-ów" był Sonio.
Jak zwykle przed skokiem w większej grupie trzeba wszystko uzgodnić i przećwiczyć.
Wąsiu i Kudłata - Wąsiu zwykle filmuje, a u Kudłatej można zamówić kombinezon.
Całkiem spora kupka z tego będzie.
I na pewno z "punktami" (punkt - udana figura utworzone przez spadających skoczków)
Bliskość miasta ściąga na lotnisko wielu weekendowych spacerowiczów.
A my trenujemy kolejne figury i przejścia.
Na lotnisku startują na przemian szybowce bądź Turbolet ze skoczkami.
Seba swoopuje (lądowanie na extremalnie małych czaszach)
Nad wszystkim czuwa kierownik lotów - Stasio.
A my po wylądowaniu wracamy, by znowu obmyślić jakiś fajny skok.
A wszystko to zarejestruje kamerzysta Big Way-ów   Sonio.
Kiedy w Chrcynnie nie było samolotu, to w PeTe można poskakać niezawodnie. Po prostu piloci AN-a latającego w Chrcynnie mieli inne zadania na ten weekend i aby poskakać trzeba było wyemigrować do PeTe   :-)