WIOSENNE STRZELANIE 2003
|
|
W wczesną wiosnę ZPS znowu zorganizował nam strzelanie.
|
|
Kapral, Szura i Zielony trenowali do zawodów.
|
|
a reszta strzelała dla sprawdzenia się.
|
|
Niełatwo trafić.
|
|
Karabinki często zacinały się i potrzebna było interwencja wojskowego.
|
|
Opiekował się nami specjalista ze służb specjalnych - dzięki temu mieliśmy
kilka atrakcji więcej.
|
|
Po serii próbnej trzeba sprawdzić jakie wziąść poprawki.
|
|
Słabe skupienie - dobrego wyniku nie wystrzelam.
|
|
A to niespodzianka - proca dla zawodowców.
|
|
Żeby ją naciągnąć, trzeba było użyć specjalnej techniki.
|
|
A potem trafić gdy ręce drżą od trzymania napiętej gumy jest dużo
trudniej niż z karabinku.
|
|
Nawet w tarczę nie trafiłem, ale zabawa była przednia...
|
|
To jest pistolet Jeryho - kolejna atrakcja.
|
|
Mogliśmy postrzelać i z tego pistoletu.
|
|
Spróbowałem strzelać z jednej ręki
|
|
i z dwóch..
|
|
Skupienie dobre - gdyby była druga seria to miałbym szanse uzyskać
niezły wynik.
|